tóńczyk |
Wysłany: Wto 17:19, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Słońce,jeśli tak jest,to jest jasne że ci trudno , ale...Ale skoro facet tak znika z twojego życia co chwilę,to widać nie jest bardzo przywiązany.
Ja bym zostawiła sprawę z nim , dała sobie spokój - nie dlatego,że jest starszy,sama jestem ze starszym gościem , ale dlatego właśnie że tak znika.
Czasem lepiej powiedzieć pas,żeby sobie oszczędzić smutku i cierpienia.
To będzie bolało,to normalne-bo jesteśmy ludźmi i czujemy,ale będzie prawdopodbnie bolało mniej niż jakbyś próbowała.
Kłócisz się z tym kimś,z kim teraz jesteś,pewnie dlatego że przez tą całą sprawę masz sama w sobie mątlik.To się zawsze przelewa na kontakty z innymi.Ale jeśli go kochasz,i dobrze ci z nim- to pogadaj z nim szczerze o wszystkim.To ci może pomóc bardziej niż myślisz.
Życzę powodzenia,słońce ! A i jeszcze,jeśli masz ochotę pogadać o tym , masz moje gg : 4024984 .
Może to głupio brzmi,że obca osoba chce ci pomóc-ale ja kocham rozmawiać z ludźmi i jakoś im starać się ulżyć,dzięki temu czuję się potrzebna.Więc zawsze jak masz ochotę,to wal :] |
|
zagubiona |
Wysłany: Sob 23:08, 01 Kwi 2006 Temat postu: utknęłam część 2 |
|
Przemek znów zniknął, napisałam, że przestaję zawracać mu głowę, że znikam z jego życia... Napisał, że za niedługo sie spotkamy, że muszę się uzbroić w cierpliwość, że "kiedyś" się odezwie...Ja już nie mam siły!! Ciągle o nim myślę, łudzę się słysząc dzwonek do drzwi że to on, słysząc dzwięk telefonu...Kłucę się z obecnym chłopakiem(tym, który ma17lat) ja już nei mam siły |
|